Nasza dobra passa trwa.
Z wielką dumną możemy pochwalić się, iż Pani Doktor zdobyła dla nas autograf Normana Whittena - autora tym bardziej ważnego, gdyż to właśnie na podstawie m.in. jego teksów przygotowywałyśmy się do badań :)
Wpis: for the students of the Mosaic group - Norman Whitten
Łączna liczba wyświetleń
czwartek, 29 listopada 2012
wtorek, 27 listopada 2012
Wyróżnienie w StRuNie!
Studenckie Koło Naukowe "Mozaika", działające przy Katedrze Kulturoznawstwa UG, zastało wyróżnione w Ogólnopolskim Konkursie StRuNa na najlepsze projekty naukowe realizowane przez studentów i doktorantów.
Wyróżnienie w kategorii "Wyprawa roku" zostało przyznane za studenckie badania naukowe Ekwador 2012 - "Wpływ globalizacji na rękodzieło Indian Quichua".
Patronat nad konkursem objęła profesor Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego. Patronami Konkursy są Parlament Studentów RP i Krajowa Reprezentacja Doktorantów. Organizatorem jest Fundacja "Fundusz Pomocy Studentom".
W Konkursie wzięły udział 343 projekty ze wszystkich typów uczelni.
poniedziałek, 12 listopada 2012
Wieści
Mamy ogromną przyjemność i zaszczyt ogłosić, iż nasza wyprawa została nominowana do prestiżowej nagrody w Konkursie StRuNa 2012, w kategorii wyprawa roku!
Gala rozdania nagród odbędzie się 17 listopada w Warszawie.
Więcej informacji znajduje się tutaj: http://www.struna.edu.pl/aktualnosci/nominowani-w-konkursie-struna-2012.html
Zapraszamy również od odsłuchania audycji pana Włodzimierza Raszkiewicza, zrealizowanej przez Radio Gdańsk, dotyczącej wyprawy ekwadorskiej:
http://www.radiogdansk.pl/index.php/blog-wlodzimierza-raszkiewicza/36889-mozaika-gdzie-jest-co-prawdziwego.html
Dziękujemy Wszystkim, którzy mimo upływu czasu, ciągle są z nami i trzymają kciuki za nasze dalsze działania!
Gala rozdania nagród odbędzie się 17 listopada w Warszawie.
Więcej informacji znajduje się tutaj: http://www.struna.edu.pl/aktualnosci/nominowani-w-konkursie-struna-2012.html
Zapraszamy również od odsłuchania audycji pana Włodzimierza Raszkiewicza, zrealizowanej przez Radio Gdańsk, dotyczącej wyprawy ekwadorskiej:
http://www.radiogdansk.pl/index.php/blog-wlodzimierza-raszkiewicza/36889-mozaika-gdzie-jest-co-prawdziwego.html
Dziękujemy Wszystkim, którzy mimo upływu czasu, ciągle są z nami i trzymają kciuki za nasze dalsze działania!
środa, 19 września 2012
Podziękowania
Od powrotu do domów minęło już kilka dni. Był to czas bardzo intensywny, wypełniony opowieściami, spotkaniami z rodziną i przyjaciółmi. Okres, w którym egzystowałyśmy trochę pomiędzy dwoma światami (w dużej mierze ze względu na powolne przystosowywanie się do innej strefy czasowej), będąc ciałem w Polsce, lecz myślami i sercem wciąż w Amazonii.
Wyjazd przerósł wszelkie nasze oczekiwania.
Okazał się niesamowitą przygodą, spotkaniem z niezwykłymi i mądrymi ludźmi, zanurzeniem się w całkowicie odmienną kulturę. Nauczył on nas więcej, niż mogłybyśmy przypuszczać. Przyjazd do Ekwadoru był dla nas nie tylko momentem wytężonych badań, kiedy wszystkie nasze zmysły pragnęły chłonąć wszelkie docierające do nas informacje, lecz także doskonałą szkołą życia, pokazującą jak ważna i potrzebna w świecie jest różnorodność.
Kontakt z zupełnie odmienną kulturą, i badania nad nią, pozwoliły nam nie tylko na przekonanie się jak to jest być antropologiem, lecz również umożliwiły nam na pełne wykształcenie pewnego rodzaju wrażliwości naukowej, dzięki której nasz umysł pracował prężniej, szczególną uwagę zwracając na krzywdę jaką procesy globalizacyjne wyrządzają lokalnym kulturom. Dzięki tej nauce, możemy teraz, z całkowitą świadomością, nieść naszą wiedzę dalej, by coraz większe kręgi osób mogły poznać i przysposobić tą "wrażliwość".
W związku z powyższym, chciałybyśmy w tym miejscu podziękować wszystkim, dzięki którym nasz wyjazd mógł zostać zrealizowany.
Pragniemy podziękować Bankowi Zachodniemu WBK i programowi Santander Universidades za okazaną nam pomoc finansową, bez której badania nie byłyby możliwe; Energoprojektowi-Katowice SA, za darowiznę na rzecz naszych badań; naszej macierzystej uczelni, Uniwersytetowi Gdańskiemu, za wszelką pomoc i wsparcie przy organizacji projektu; naszym patronom medialnym, za wiarę w powodzenie wyprawy i przekazywanie informacji o nas dalej.
Wyrazy wdzięczności kierujemy również do Jego Magnificencji Rektora prof. dr hab. Bernarda Lammka, za objęcie honorowym patronatem naszych badań.
Szczególne podziękowania chciałybyśmy przekazać prof. dr hab. Grzegorzowi Węgrzynowi, Prorektorowi ds. Nauki, za wspieranie projektu od samego początku i wiarę w jego powodzenie.
Chciałybyśmy również podziękować prof. UG, dr hab. Józefowi Włodarskiemu, Prorektorowi ds. Studenckich, za wszelką okazaną pomoc, a także prof. dr hab. Michałowi Błażejewskiemu, naszemu Profesorowi, za wsparcie, wiarę i wszystkie krzepiące słowa.
Osobne podziękowania kierujemy do Hectora Vargasa i jego żony Martiny, za pokazanie nam piękna amazońskiej dżungli, a także uśmiech i serce włożone w codzienną pracę na jej rzecz.
Hector, byłeś dla nas niezapomnianym przewodnikiem i przede wszystkim doskonałym nauczycielem.
Pragniemy również podziękować panu Tomaszowi Morawskiemu, Honorowemu Konsulowi RP w Quito, za wszelką pomoc i opiekę nad nami; panu Janowi Grzesikowi za dobre słowo, wsparcie i okazaną pomoc; bratu Maurycemu, za gościnę i miłą atmosferę podczas pobytu w Quito.
Serdecznie podziękowania kierujemy również w stronę Universidad San Francisco de Quito, za życzliwość podczas naszej współpracy.
Dziękujemy także wszystkim, którzy byli z nami myślami podczas wyjazdu, wspierając nas i wierząc w powodzenie wyprawy. Wszystkim, którzy odwiedzali i czytali naszego bloga.
Na koniec, chciałybyśmy najserdeczniej podziękować pani dr Aleksandrze Wieruckiej, bez której wiedzy i zaangażowania wyprawa nie miałaby racji bytu.
Pani Doktor, dziękujemy za wszelki trud włożony w organizację wyjazdu, za pomoc i przygotowanie merytoryczne, za cierpliwość, życzliwość i wyrozumiałość podczas wyjazdu, za uśmiech i każde dobre słowo. Jak zawsze okazała się Pani doskonałą nauczycielką i naukową przewodniczką.
Pierwszy etap uważamy za zakończony.
Przed nami okres analizowania zgromadzonych danych, pisania artykułów naukowych i wyjazdów na konferencje. Liczymy, iż kolejne części projektu przyciągną również uwagę tak wielu osób.
Z pewnością będziemy tęsknić za Amazonią...
Wyjazd przerósł wszelkie nasze oczekiwania.
Okazał się niesamowitą przygodą, spotkaniem z niezwykłymi i mądrymi ludźmi, zanurzeniem się w całkowicie odmienną kulturę. Nauczył on nas więcej, niż mogłybyśmy przypuszczać. Przyjazd do Ekwadoru był dla nas nie tylko momentem wytężonych badań, kiedy wszystkie nasze zmysły pragnęły chłonąć wszelkie docierające do nas informacje, lecz także doskonałą szkołą życia, pokazującą jak ważna i potrzebna w świecie jest różnorodność.
Kontakt z zupełnie odmienną kulturą, i badania nad nią, pozwoliły nam nie tylko na przekonanie się jak to jest być antropologiem, lecz również umożliwiły nam na pełne wykształcenie pewnego rodzaju wrażliwości naukowej, dzięki której nasz umysł pracował prężniej, szczególną uwagę zwracając na krzywdę jaką procesy globalizacyjne wyrządzają lokalnym kulturom. Dzięki tej nauce, możemy teraz, z całkowitą świadomością, nieść naszą wiedzę dalej, by coraz większe kręgi osób mogły poznać i przysposobić tą "wrażliwość".
W związku z powyższym, chciałybyśmy w tym miejscu podziękować wszystkim, dzięki którym nasz wyjazd mógł zostać zrealizowany.
Pragniemy podziękować Bankowi Zachodniemu WBK i programowi Santander Universidades za okazaną nam pomoc finansową, bez której badania nie byłyby możliwe; Energoprojektowi-Katowice SA, za darowiznę na rzecz naszych badań; naszej macierzystej uczelni, Uniwersytetowi Gdańskiemu, za wszelką pomoc i wsparcie przy organizacji projektu; naszym patronom medialnym, za wiarę w powodzenie wyprawy i przekazywanie informacji o nas dalej.
Wyrazy wdzięczności kierujemy również do Jego Magnificencji Rektora prof. dr hab. Bernarda Lammka, za objęcie honorowym patronatem naszych badań.
Szczególne podziękowania chciałybyśmy przekazać prof. dr hab. Grzegorzowi Węgrzynowi, Prorektorowi ds. Nauki, za wspieranie projektu od samego początku i wiarę w jego powodzenie.
Chciałybyśmy również podziękować prof. UG, dr hab. Józefowi Włodarskiemu, Prorektorowi ds. Studenckich, za wszelką okazaną pomoc, a także prof. dr hab. Michałowi Błażejewskiemu, naszemu Profesorowi, za wsparcie, wiarę i wszystkie krzepiące słowa.
Osobne podziękowania kierujemy do Hectora Vargasa i jego żony Martiny, za pokazanie nam piękna amazońskiej dżungli, a także uśmiech i serce włożone w codzienną pracę na jej rzecz.
Hector, byłeś dla nas niezapomnianym przewodnikiem i przede wszystkim doskonałym nauczycielem.
Pragniemy również podziękować panu Tomaszowi Morawskiemu, Honorowemu Konsulowi RP w Quito, za wszelką pomoc i opiekę nad nami; panu Janowi Grzesikowi za dobre słowo, wsparcie i okazaną pomoc; bratu Maurycemu, za gościnę i miłą atmosferę podczas pobytu w Quito.
Serdecznie podziękowania kierujemy również w stronę Universidad San Francisco de Quito, za życzliwość podczas naszej współpracy.
Dziękujemy także wszystkim, którzy byli z nami myślami podczas wyjazdu, wspierając nas i wierząc w powodzenie wyprawy. Wszystkim, którzy odwiedzali i czytali naszego bloga.
Na koniec, chciałybyśmy najserdeczniej podziękować pani dr Aleksandrze Wieruckiej, bez której wiedzy i zaangażowania wyprawa nie miałaby racji bytu.
Pani Doktor, dziękujemy za wszelki trud włożony w organizację wyjazdu, za pomoc i przygotowanie merytoryczne, za cierpliwość, życzliwość i wyrozumiałość podczas wyjazdu, za uśmiech i każde dobre słowo. Jak zawsze okazała się Pani doskonałą nauczycielką i naukową przewodniczką.
Pierwszy etap uważamy za zakończony.
Przed nami okres analizowania zgromadzonych danych, pisania artykułów naukowych i wyjazdów na konferencje. Liczymy, iż kolejne części projektu przyciągną również uwagę tak wielu osób.
Z pewnością będziemy tęsknić za Amazonią...
czwartek, 13 września 2012
Tu znow Doctora :)
Na pewno studenki napisza jeszcze ciekawe i wazne posty, a ja teraz chcialabym tylko bardzo serdecznie podziekowac im za te dwa tygodnie.
Bylyscie Panie milymi towarzyszami podrozy, pracownitymi i dociekliwymi zbieraczkami danych i dobrze spedzilysmy czas w Ekwadorze.
Bedziemy jeszcze (na Pan nieszczescie :) musialy sporo razem pracowac nad danymi zebranymi podczas badan, ale teraz wiem, ze nasza wspolpraca bedzie sie dobrze ukladac.
Zatem jeszcze raz serdecznie dziekuje.
Doctora
Na pewno studenki napisza jeszcze ciekawe i wazne posty, a ja teraz chcialabym tylko bardzo serdecznie podziekowac im za te dwa tygodnie.
Bylyscie Panie milymi towarzyszami podrozy, pracownitymi i dociekliwymi zbieraczkami danych i dobrze spedzilysmy czas w Ekwadorze.
Bedziemy jeszcze (na Pan nieszczescie :) musialy sporo razem pracowac nad danymi zebranymi podczas badan, ale teraz wiem, ze nasza wspolpraca bedzie sie dobrze ukladac.
Zatem jeszcze raz serdecznie dziekuje.
Doctora
Ostatni dzien w Quito
Nadszedl nasz ostatni dzien w Ekwadorze.
Spedzilysmy go zwiedzajac Mitad del Mundo (miasteczko polozone nieopodal Quito, w doslownym tlumaczeniu jego nazwa oznacza srodek swiata).
Miasteczko to przeciete jest przez rownik, totez bedac w nim, mozna stanac zarowno na prawej, jak i na lewej polkuli.
Przy okazji zwiedzilysmy pobliskie atrakcje turystyczne, w tym maly skansen indianski.
Reszta dnia uplynela nam na ostatnich przygotowaniach przedwyjazdowych.
Az trudno uwierzyc, ze to nasz ostatni dzien. Z pewnoscia bedziemy tesknic.
Spedzilysmy go zwiedzajac Mitad del Mundo (miasteczko polozone nieopodal Quito, w doslownym tlumaczeniu jego nazwa oznacza srodek swiata).
Miasteczko to przeciete jest przez rownik, totez bedac w nim, mozna stanac zarowno na prawej, jak i na lewej polkuli.
Ania na rowniku |
Lokalna atrakcja turystyczna - zdjecie z wypchana koza |
Tradycyjny warsztat tkacki z Otavalo (skansen) |
Az trudno uwierzyc, ze to nasz ostatni dzien. Z pewnoscia bedziemy tesknic.
środa, 12 września 2012
Jestesmy znow w Quito
Po nocnej podrozy autobusem przywitalysmy ponownie stolice Ekwadoru.
Przyszlo nam to nieco ze smutkiem, gdyz wciaz mamy w pamieci piekno wyspy Sumak Allpa...
Jednak z drugiej strony, pobyt tutaj przybliza nas do domu, a to z cala pewnoscia jest dobra strona tej sytuacji :)
Dzisiejszy dzien uplynal nam na zwierzaniu lokalnego campusu Universidad San Francisco de Quito (z ktorym podjelismy wspolprace przy naszym projekcie), w Cumbaya (miescie polozonym tuz obok Quito). Campus okazal sie niezwyklym miejscem, otoczonym malymi, urokliwymi parkami, strumyczkami i fontannami (na ktorego terenie znajduje sie az 7 restauracji!).
Zachwyciwszy sie campusem, tym przyjemniej bylo nam przegladac jego zbiory biblioteczne w poszukiwaniu interesujacych nas tematow badawczych.
Dalsza czesc dnia spedzilysmy w muzeum rekodziela Indian (Museo Abya Yala), by zakonczyc dzien poszukiwaniem pamiatek na lokalnym targu i zakupem tropikalnych owocow.
Jutrzejszy dzien planujemy spedzic w kolejnym muzeum.
Planowany powrot (wylot) - pojutrze o 6:17.
Przyszlo nam to nieco ze smutkiem, gdyz wciaz mamy w pamieci piekno wyspy Sumak Allpa...
Jednak z drugiej strony, pobyt tutaj przybliza nas do domu, a to z cala pewnoscia jest dobra strona tej sytuacji :)
Widok na Andy - Quito |
Zachwyciwszy sie campusem, tym przyjemniej bylo nam przegladac jego zbiory biblioteczne w poszukiwaniu interesujacych nas tematow badawczych.
Dom Wydzialu Filozofii na campusie |
Campus uniwersytecki |
Pani Doktor i capmus :) |
Zmiejszone glowy wrogow Indian Shuar w muzeum Abya Yala |
Planowany powrot (wylot) - pojutrze o 6:17.
Subskrybuj:
Posty (Atom)